Filip CymerTemu pod lupą Komisji Europejskiej. Komisja Europejska podejrzewa, że firma mogła naruszyć przepisy Unii Europejskiej, sprzedając produkty niespełniające unijnych standardów jakości i bezpieczeństwa. Bruksela wyraziła stanowczy sprzeciw wobec tego rodzaju działań, co stanowi sygnał dla wszystkich platform działających na terenie Wspólnoty – unijne władze nie zamierzają tolerować naruszeń zasad ochrony konsumentów. W razie potwierdzenia zarzutów, Temu może zostać obciążona karą wynoszącą nawet 6% jej rocznych przychodów, zgodnie z regulacjami zawartymi w unijnej ustawie o usługach cyfrowych (Digital Services Act, DSA).
Temu pod lupą Komisji Europejskiej
Margrethe Vestager, komisarz ds. konkurencji, podkreśliła, że „UE oczekuje, iż wszystkie produkty sprzedawane na Temu będą zgodne z obowiązującymi standardami, by nie narażać konsumentów na ryzyko.” Jak donosi francuski dziennik Libération, w dochodzeniu kluczową rolę odegra analiza systemów platformy – w tym mechanizmów usuwania produktów naruszających przepisy oraz zabezpieczeń uniemożliwiających powrót sprzedawców, którzy wcześniej złamali unijne regulacje.
Komisja zamierza zbadać także rozwiązania wpływające na zdrowie użytkowników – m.in. programy lojalnościowe oraz systemy nagród stosowane przez platformę, które, jak twierdzą niektórzy eksperci, mogą wywoływać negatywne skutki dla zdrowia fizycznego i psychicznego konsumentów. Uwagę śledczych przykuły również algorytmy rekomendacji Temu, których działanie wpływa na decyzje zakupowe użytkowników, a potencjalnie może prowadzić do uzależnienia od platformy. Wprowadzając bardziej rygorystyczne przepisy w ramach DSA, Unia Europejska wyraźnie wymaga od cyfrowych gigantów przejrzystości i odpowiedzialności w zarządzaniu swoimi systemami oraz zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników.
Choć termin zakończenia dochodzenia nie został jeszcze podany, można przypuszczać, że kontrola może potrwać długo, szczególnie w razie wykrycia uchybień lub opóźnień w odpowiednich dostosowaniach. W odpowiedzi na zarzuty rzecznik Temu zadeklarował pełną współpracę z Komisją Europejską oraz zapewnił, że firma traktuje regulacje DSA bardzo poważnie. Według rzecznika platforma podjęła działania już wiosną tego roku, by dostosować się do nowych przepisów, a dodatkowo nieustannie udoskonala swoje metody, aby spełnić oczekiwania i zapewnić jak najwyższe standardy bezpieczeństwa europejskim konsumentom.
Za działalność Temu na terenie Polski odpowiada irlandzka spółka Whaleco Technology Limited, mająca siedzibę w Dublinie, wobec której Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) również postawił zarzuty naruszenia praw konsumentów. Zastrzeżenia UOKiK dotyczą niepełnej informacji o produktach – prezentowanych zarówno na stronie internetowej, jak i w aplikacji Temu – co budzi poważne wątpliwości, gdy chodzi o transparentność działań.
Zobacz więcej aktualności od zlozone.net
Nie tylko Temu pod lupą?
Wynik postępowania przeciwko Temu może mieć daleko idące konsekwencje, nie tylko dla samej platformy, ale także dla całego sektora e-commerce. Komisja Europejska konsekwentnie wprowadza kolejne regulacje, mające na celu ochronę europejskich konsumentów i zapewnienie przejrzystości cyfrowych usługodawców. Zwiększone wymagania wobec platform e-commerce są wyraźnym znakiem, że Unia Europejska nie będzie tolerować nieprzestrzegania przepisów w zakresie jakości i bezpieczeństwa oferowanych produktów. W rezultacie firmy takie jak Temu muszą dostosować swoje działania do nowej rzeczywistości, a każda próba obchodzenia przepisów będzie skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi oraz reputacyjnymi.
