Genesis Toron 301 – Jak radzi sobie tani headset od Genesis?

Autor: Karol Kabziński
3 min czytania

Czy niska cena może iść w parze z sensownym produktem? Jak wiem z doświadczenia, różnie to bywa, jednym się udaje, a innym nie. W dzisiejszej recenzji skupię się na produkcie z kategorii headsetów, a dokładniej modelowi Genesis Toron 301. Czy tańszy brat udanych Toronów 531 osiągnie taki sam sukces? Sprawdzę to w dzisiejszej recenzji. Zapraszam.

Słowem wstępu

Genesis Toron 301

Wygląd zewnętrzny nie różni się przesadnie od modelu Toron 531. Dalej do czynienia mamy ze słuchawkami wokółusznymi z odłączanym kablem oraz mikrofonem. Dalej pady są naturalnie wymienne, choć w zestawie producent nie dołożył żadnych. Wygląd zewnętrzny to jedno, a możliwości produktu to drugie. Producent musiał iść na pewne ustępstwa względem swojego droższego headsetu, by zaoferować wyraźnie niższą cenę. Nie od dziś wiadomo, że niska cena produktu nie bierze się znikąd. Zanim jednak przejdę do szczegółowego omówienia, warto przyjrzeć się specyfikacji.

  • Konstrukcja: Zamknięta, wokółuszna
  • Waga: 230 g
  • Impedancja: 32 ohm
  • Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
  • Przetworniki: 53 mm, dynamiczne
  • Odłączany kabel/mikrofon: Tak/Tak
  • Sterowanie: Na lewej muszli — wyciszenie mikrofonu oraz regulacja głośności
  • Czułość mikrofonu: – 38 dB
  • Pasmo przenoszenia mikrofonu: 50 Hz – 10 kHz

Specyfikacja pochodzi ze strony producenta — marki Genesis.

Konstrukcja i jakość wykonania Genesis Toron 301

Genesis Toron 301

Konstrukcja słuchawek jest dość klasyczna, metalowe uchwyty muszli, same muszle z tworzywa sztucznego z metalową wstawką oraz obity miękkim materiałem pałąk. Całość jest najwyżej poprawnej jakości, w tej kwestii wiele brakuje do droższego brata. Nadruki na muszli oznaczające złącza oraz funkcje panelu sterowania też wywołują dość mieszane uczucia. Jestem pewien, że można to było zrobić lepiej.

Co więcej, kompletnie niezrozumiałe jest dla mnie wykorzystanie portu USB-C do podłączenia. Genesis Toron 301 nie posiadają przecież żadnej elektroniki w środku. To analogowe słuchawki wymagające karty dźwiękowej lub interfejsu do działania. Jaki jest więc cel takiego rozwiązania? Tego nie wiem, choć jedno jest pewne. W sytuacji uszkodzenia kabla (ponieważ w przyszłości może do takiej sytuacji dojść), słuchawki stają się bezużyteczne. 

Pady wykonano z eko-skóry, są one możliwe do ściągnięcia. Kształt muszli na myśl przywodzi modele cloudo-podobne więc jestem niemal pewny, że takie pady będą pasować. Nie mam jednak żadnych pod ręką, by to zweryfikować i zagwarantować w 100%.

Genesis Toron 301

Panel sterowania oraz wszystkie złącza umieszczone zostały na lewej słuchawce. Są łatwo dostępne i proste w użyciu. Obecny jest tam przełącznik wyciszenia mikrofonu, wejście na mikrofon, port USB-C do połączenia z komputerem oraz potencjometr do regulacji głośności.

Komfort użytkowania

Komfort użytkowania Genesis Toron 301 stoi na niezłym poziomie. Headset jest lekki, niemal nie czuć go na głowie. Docisk do głowy jest jednak ciut za słaby, przez co kuleje wygłuszenie. Dźwięki z zewnątrz bez problemu docierają do słuchacza. Udało mi się jednak rozwiązać ten problem, delikatnie doginając metalowe uchwyty muszli w stronę głowy. Dzięki temu wygłuszenie uległo poprawie, nie wpływając przy tym na komfort użytkowania.

Brzmienie Genesis Toron 301

Genesis Toron 301

Brzmienie sprawdziłem przy pomocy komputera z użyciem IFI Zen Air DAC, zaś do mikrofonu została wykorzystana karta dźwiękowa Sound Blaster Zx w tej samej jednostce. 

Muzyka

Jeśli szukasz headsetu, który sprawdzi się również w muzyce, to niestety nie trafiłeś. Brzmienie z efektem kocyka, dużo dolnego pasma, wycofana góra i praktycznie brak pasma średniego. Wokal, choć wyraźny to zdaje się być stłumiony w gąszczu pozostałych pasm. Genesis Toron 301 łatwo się gubią w bardziej złożonych utworach. Do bardzo okazjonalnego odsłuchu czy obejrzenia jakiegoś filmu powinny się sprawdzić, nie ma jednak co czarować. Nie są to słuchawki, które zadowolą melomanów. 

Gry

W grach jest trochę lepiej, pozycjonowanie działa nieźle. W dynamicznych tytułach pokroju CS:GO jakość samego brzmienia nie ma aż takiego znaczenia, gdyż liczy się właśnie możliwość “dosłyszenia” pozycji przeciwnika. Pod tym kątem Genesis Toron 301 radzą sobie nieźle. Także dla osób grających w takie gry będą one solidną propozycją

Mikrofon

Mikrofon nada się do komunikacji głosowej na discordzie i podobnych platformach. Rozmówcy z pewnością narzekać nie będą. Głos jest w pełni zrozumiały, choć przytłumiony i wycofany, brzmi ogółem przeciętnie. Nie jest to więc sprzęt do nagrywek do filmów. Ale hej, to headset za 150 złotych. Jest to więc akceptowalne.

Zerknij również na recenzję droższej propozycji od tej marki – Genesis Toron 531.

Podobne

logo-zlozone

© 2024 zlozone.net Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej