Najnowsza aktualizacja Microsoftu (czyli Windows 11 24H2) wreszcie trafiła do szerokiej dystrybucji, choć wciąż nie jest pozbawiona wad. Użytkownicy kompatybilnych urządzeń mogą już instalować kontrowersyjny update, który od października 2024 spędzał sen z powiek zarówno programistom, jak i konsumentom.
Windows 11 24H2 po ponad pół roku dostępny dla wszystkich
Lepiej późno niż wcale – Microsoft potwierdził, że Windows 11 24H2 jest już dostępny dla wszystkich posiadaczy kompatybilnych urządzeń. To dość kuriozalna sytuacja, biorąc pod uwagę, że ta „nowość” debiutowała na rynku ponad pół roku temu, w październiku 2024. Firma z Redmond potrzebowała więc sześciu miesięcy, by doprowadzić aktualizację do stanu, w którym można ją bezpiecznie udostępnić szerokiemu gronu odbiorców.

Czas tego ogłoszenia nie jest przypadkowy. W obliczu spadającego zainteresowania Windowsem 10 i zbliżającego się końca wsparcia dla tego systemu, coraz więcej użytkowników decyduje się na migrację do nowszej wersji. Microsoft najwyraźniej uznał, że nie może dłużej zwlekać z rozwiązaniem trapiących aktualizację problemów.
Użytkownicy pamiętają błędy Windows 11 24H2
A tych było niemało. Windows 11 24H2 zapisał się w pamięci użytkowników jako jeden z najbardziej problematycznych updateów ostatnich lat. Od momentu premiery borykał się z poważnymi usterkami – niekompatybilnością aplikacji i sterowników, dramatycznymi spadkami wydajności, czy wręcz słynnymi niebieskimi ekranami śmierci. Historia wdrażania tej aktualizacji przypominała sinusoidę – Microsoft wielokrotnie udostępniał ją użytkownikom, by następnie znów wstrzymywać dystrybucję po pojawieniu się kolejnych zgłoszeń o błędach.
Teraz gigant z Redmond zapewnia, że najpoważniejsze problemy zostały rozwiązane, a aktualizacja jest gotowa dla wszystkich kompatybilnych urządzeń. Użytkownicy mogą więc śmiało zajrzeć do Windows Update i rozpocząć instalację, by skorzystać z nowych funkcji, szczególnie tych wspomaganych sztuczną inteligencją.
Warto jednak mieć na uwadze, że część mniejszych usterek wciąż nie została wyeliminowana. Na oficjalnej stronie producenta nadal widnieje lista potwierdzonych problemów, z których niektóre towarzyszą aktualizacji od samego początku. Dotyczą one między innymi sterowników Intel Smart Sound Technology powodujących niebieskie ekrany śmierci, problemów z oprogramowaniem Easy Anti-Cheat, aplikacją Safe Exam Browser czy kamerami wykorzystującymi technologię rozpoznawania obiektów, które mogą obniżać wydajność niektórych programów.
Mimo tych niedoskonałości, Microsoft uznał, że aktualizacja jest już wystarczająco stabilna, by trafić do wszystkich użytkowników. Dla wielu będzie to pierwszy krok w kierunku nowej ery Windowsa, zwłaszcza gdy wsparcie dla „dziesiątki” dobiegnie końca.
Więcej aktualności od zlozone.net