Takiego gryzonia kompletnie się nie spodziewałem! Genesis Zircon XIII to mysz wydana przez polskiego producenta z okazji trzynastolecia marki i jest niczego sobie. Tym gryzoniem producent udowadnia, że potrafi świętować rocznice. Zanim zapytacie skąd we mnie tyle euforii skoro to dopiero początek tego tekstu, to właśnie pora, żebyście zerknęli niżej, bo jest na co.
Spis treści
Zacznijmy, więc od samego początku – od pudełka
Pozytywne pierwsze wrażenie zaczyna na nas robić już samo opakowanie nowej myszki od marki Genesis. Jest estetyczne i zawiera szereg przydatnych dla nas informacji, a nawet na tyle opakowania znalazły się wszystkie elementy, które możemy zmodyfikować w gryzonia. W tym miejscu pragnę zaznaczyć, że pomimo, iż model został wydany z okazji 13-lecia marki, to nie będzie limitowany jak miało to miejsce w przypadku Zircona X – wydanego z okazji 10-lecia marki. Wtedy model ten był limitowany do 1000 sztuk.
Po jego otwarciu zastajemy kartonik z zarysem myszki, a także modelem i logotypem producenta na samej górze.
a wewnątrz pudełka…
W jego wnętrzu samo dobro. Otworzyłem już dziesiątki opakowań myszek, ale nigdy nie spotkałem się z tak bogatą zawartością jak w tym przypadku. Znaleźć możemy tu naprawdę wszystko, czego potrzebujemy do dostosowania gryzonia do własnych preferencji, a lista ta nie kończy się na naklejeniu gripa, czy zmianie korpusu, co myślę doskonale widać na poniższym zdjęciu.
Wszystkich elementów jest na tyle dużo, że będę się do nich odwoływać podczas omawiania danego elementu samej myszki. Jednak na wstępie po prostu fair posunięciem będzie ich wymienienie, tak abyście wiedzieli czego możecie się spodziewać i w jakiej ilości, gdy zaopatrzycie się w Genesis Zircon XIII. Gwoli ścisłości dodam, że liczba sztuk, jest liczbą całkowitą i liczy również elementy, które domyślnie są zamontowane już w myszce.
Zawartość opakowania
Ilość | Nazwa elementu | Zastosowanie |
2 | Korpus | Do dostosowania kształtu pod własne preferencji w zależności od stosowanego chwytu. |
1 | Grip tape | Naklejamy, aby poprawić chwyt myszy. |
1 | Adapter USB 2.4 GHz | Do komunikacji bezprzewodowej. |
2 zestawy | Sprężynki | Do dostosowania siły nacisku. |
3 zestawy | Przełączników | Do dostosowania rodzaju kliku poprzez gniazdo hotswap. |
4 zestawy | Dystansów | Do dostosowania odległości kliku. |
1 | Narzędzie | Pomocne podczas modyfikacji urządzenia. |
1 | Instrukcja obsługi | Do poznania obsługi urządzenia. |
Specyfikacja Genesis Zircon XIII
Zanim zaczniemy zabawę z omówieniem całej konstrukcji, pora na szybkie zerknięcie na garść suchych faktów specyfikacji.
- Komunikacja – przewodowa i bezprzewodowa
- Sensor
- Optyczny
- PAW3395
- Rozdzielczość 50 – 26000 DPI
- Akceleracja – 50 G
- Polling Rate – 1000 Hz
- Liczba przycisków – 7
- Długość dołączonego przewodu – 180 cm
- Pojemność wbudowane akumulatora – 600 mAh
- Max. odległość pracy bezprzewodowej – 10 m
- Oprogramowanie – Tak
- Wspierana systemy – Windows 7/8/10/11, Linux, Android
- Waga – 77 g
- Wymiary – 119 x 62 x 40 mm
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta – marki Genesis.
Budowa Genesis Zircon XIII
Od pierwszych chwil zaraz po rozpakowaniu, Genesis Zircon XIII przypominał mi swoim kształtem oraz wyglądem niedawno testowanego przeze mnie Zircona 500. Co prawda, po dłuższym spotkaniu, tylko z pozoru wydają się być podobne, bo każdy element, który poniżej opiszę je różni lub w jakimś stopniu możemy zmodyfikować, na co nie pozwalał o połowę tańszy brat.
Kształ Genesis Zircon XIII
Trzeba sobie powiedzieć wprost. Jedni preferują większe, a drudzy mniejsze myszki. Genesis, aby dogodzić jak największej liczbie osób, dołączył do zestawu drugi grzbiet, który możemy bardzo szybko, a także łatwo wymienić, tak aby dopasować ją pod swój ulubiony chwyt. Ten drugi grzbiet podpiera nam bardziej środkową część ręki, przez co byłem w stanie korzystać z Genesis Zircon XIII w chwycie palm, aczkolwiek sama mysz swoją wielkością nie jest do końca przystosowana do tego chwytu. Wniosek z tego jest bardzo prosty – osoby używające chwytu palm z dużymi dłońmi mogą mieć trochę problem, natomiast claw czy fingertip to były moje ulubione chwyty na tym gryzoniu, szczególnie przy domyślnie zamontowanym grzbiecie.
Spód Genesis Zircon XIII
To miejsce zapewnia wiele atrakcji, a także oferuje dostęp do kolejnych. Nie wiecie o co chodzi? To koniecznie musicie przeczytać ten akapit do końca!
Zaczynając po kolei. Na spodzie umieszczono ślizgacze w trzech miejscach (górna cześć, wokół sensora i dolna część – widoczne na niebiesko), jest to nic innego jak czyste PTFE, które czuć już po pierwszym ruchu myszą. Po lewej stronie od sensora usadowiono suwak do włączania myszy w trybie bez podświetlenia lub z podświetleniem, a także ustawienie go w pozycji środkowej powoduje wyłączenie Genesis Zircon XIII. Przycisk po prawej natomiast, pozwala przechodzić pomiędzy dostępnymi trybami świetlnymi. Spód Genesis Zircon XIII skrywa jeszcze jedną, istotną rzecz. Znajduje się ona tuż nad dolnym ślizgaczem i po przesunięciu jej (suwaka) mamy możliwość otworzenia konstrukcji i zajrzenia do środka. W jakim celu? O tym szerzej przeczytacie poniżej.
Przyciski główne
Zanim przejdziemy do omawiania wnętrzności i funkcjonalności takiego rozwiązania, omówmy główne przyciski, bo segment poniżej będzie również ich dotyczył.
Tym samym, główne przyciski posiadają delikatne, można to nazwać koleiny, dzięki którym nasze palce nie zgubią środka przycisków w najważniejszym momencie, a także ułatwią korzystanie z myszy w ciemniejszym pomieszczeniu. Pod samymi przyciskami znajdują się przełączniki Kailh GM 8.0, czyli tzw. top of the top, jeśli chodzi o switche w myszkach. Natomiast producent na tym się nie zatrzymał i dołączył również do zestawu Kailh GM 4.0 oraz Huano Brown Silent, które w bardzo łatwy sposób możemy samemu wymienić bez lutowania, dzięki złączu hotswap. Właśnie te niezbędne informacje powodują, że wiecie dlaczego niżej jest akapit o otwieraniu myszy :).
Otwieranie Genesis Zircon XIII
Otwarcie tego gryzonia to jedna z prostszych czynności z jakimi miałem do czynienia. Co prawda kiedyś użytkowałem już mysz z hotswapem, jednak jej otwarcie nie było tak banalne, jak w przypadku omawianej dzisiaj konstrukcji.
Genesis Zircon XIII otworzyć możemy tak naprawdę w trzech różnych miejscach, dla całkowicie różnych powodów. Pierwsze, już wyżej omówione przeze mnie jest w celu zmiany korpusu na inny, ale także pod nim znajduje się schowek na adapter do komunikacji bezprzewodowej. Po jego zdjęciu możemy odczepić przednie przyciski, aby móc wyregulować skok przełączników, czy potrzebną siłę nacisku, o czym napiszę dokładniej nieco niżej. Trzecia opcja to dostanie się do wnętrza myszki, ale nie tylko w celu jej pooglądania i sprawdzenia, czy producent dał te podzespoły, które obiecał, ale między innymi po to, aby móc skorzystać z gniazda hotswap i zmienić przełączniki w kilka sekund – na swoje ulubione.
Wymiana przełączników – hotswap
Przyszła pora na element, które interesuje zapewne większość czytających ten materiał. Po otwarciu myszy „w trzeci sposób”, czyli poprzez przesunięcie suwaka na spodzie i dostania się do jej środka (w sumie polecam zdjąć przed tym zabiegiem korpus, aby było nieco łatwiej) w nasze oczy rzucą się dwa przełączniki znajdujące się obok scrolla. Na zdjęciu poniżej możecie zauważyć, że posiadam całkowicie dwa różne i Wy też tak możecie sobie spersonalizować Genesis Zircon XIII i właśnie w ten sposób korzystać z niej na co dzień!
Aby wymienić takie przełączniki w Genesis Zircon XIII, wystarczy chwycić go i pociągnąć do góry, a w jego miejsce umieścić inny w ten sposób, aby wystający plasticzek (który będziemy wciskać po złożeniu całości) znajdował się w górnej części (patrząc z perspektywy, gdzie scroll jest jednym z najbardziej wysuniętych elementów od nas). Następnie całość zamykamy, sprawdzamy czy mysz poprawnie klika i gotowe. Pamiętajmy, że aby zamknąć całą mysz, suwak znajdujący się na samym spodzie musimy przesunąć ku środkowi, tak samo jak podczas jej otwierania.
Spodobał mi się bardzo przełącznik Huano Brown Silent i on znajduje się po prawej stronie (zgodnie ze zdjęciem), a po lewo wrzuciłem dla odmiany Kailh GM 4.0. Wam również radzę poeksperymentować, bo taka prosta czynność jak klikanie myszą, może sprawiać zdecydowanie więcej frajdy!
Regulacja skoku przełączników
Mysz poza hotswapem oferuje również możliwość regulacji skoku przycisków za pomocą naklejanych na popychacze kwadratowych dystansów, które oczywiście zostały dołączone do zestawu wraz z myszą.
Dzięki temu możemy wyregulować skok o odpowiednio:
- 0.4 mm
- 0.5 mm
- 0.6 mm
- 0.7 mm
Dzięki temu zabiegowi zmniejszymy pre-travel lub post-travel lub po to, aby lepiej dopasować skok pod inne przełączniki, bo w końcu poza trzema dołączonymi do zestawu możemy wybrać jeszcze coś indywidualnie.
Regulacja siły nacisku przełączników
Była wymiana przełączników bez lutowania, była regulacja skoku przycisków, a teraz przyszła pora na coś, z czym pierwszy raz w swojej historii mam do czynienia. To nie z powodu małego obcowania z nowymi rozwiązaniami na rynku, a ze względu na to, że Genesis zastosował rozwiązanie, którego jeszcze nie było. Nieco nad przełącznikami znajdują się sprężyny z odbojnikami, dzięki którym jesteśmy w stanie wyregulować siłę nacisku przycisków. Wymiana jest prosta, albowiem wystarczy na miejsce wcześniej wyjętych włożyć inne, które zostały już dołączone do zestawu.
Przyciski boczne
Przyciski boczne w Genesis Zircon XIII również są niczego sobie. Zostały ogumowane, tak aby lepiej były wyczuwalne pod palcami oraz lepszy był ich chwyt. Są bardzo miłe w dotyku, a za ich kliknięcia odpowiadają przełączniki Huano Green Dot, czyli dokładnie sam co znajduje się pod scrollem. Spisują się rewelacyjnie nie tylko podczas grania. Nie ma z nimi także jakichkolwiek problemów. Zostały umiejscowione w odpowiednim miejscu i dzięki temu nie ma opcji na ich przypadkowe wciśnięcie czy szukanie ich na ślepo.
Scroll
Nie omówiłem jeszcze tego jakże ważnego elementu. Samo kółko jest zbliżone do tego, zastosowanego w Genesis Zircon 500, jednak plastikowe boki nie wystają ponad gumowy środek jak w przypadku tańszego rozwiązania producenta. Dodatkowo plastiki są przezroczyste, a nie czarne, dzięki czemu podświetlenie z wnętrza myszy ładnie przebija się do wierzchu. Scroll chodzi bardzo przyjemnie za sprawą zastosowanego enkodera TTC Gold, a więc topowej jednostki. Sam scroll jest cichy i stawia delikatne, lecz wyczuwalne precyzyjne stopnie. Pod scrollem znajduje się przełącznik Huano Green Dot, tak samo jak w przypadku przycisków bocznych zastosowanych w Genesis Zircon XIII, o których pisałem powyżej.
Sensor
Genesis Zircon XIII wyróżnia się praktycznie każdym posiadanym elementem. Tak samo jest z sensorem, którym jest optyczny PixArt PAW3395, a więc topowa jednostka dostępna na rynku, która była stosowana w najlepszych i najdroższych rozwiązaniach największych marek. Cechuje ją także wysoka rozpiętość czułości, która zaczyna się już od 50 DPI, a kończy na aż 26000 jednostkach, które możemy zmieniać z poziomu myszki przyciskiem znajdującym się na grzbiecie gryzonia. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, aby dostosować je do swoich preferencji w oprogramowaniu, o czym będzie nieco niżej. Poniżej przedstawiam wykonane testy sensora.
Enotus Mouse Test
Jak możecie zauważyć, wyniki wykręcone w programie Enotus Mouse Test przez Genesis Zircon XIII są świetne. Mysz nie ma problemu z osiągnięciem deklarowanej częstotliwości, a precyzji stoi na bardzo wysokim poziomie. Dodatkowo wynik na poziomie 1.4% wygładzania świadczy o praktycznie jego zerowym występowaniu, co jest znakomitą wiadomością.
Test LOD
Test LOD wykonałem na płytach CD przyjmując, że jedna płyta CD to 1mm grubości. W ustawianiach oprogramowania dla Genesis Zircon XIII, mamy możliwość wyboru LOD o wielkości 1 lub 2 milimetrów. Bez jakichkolwiek problemów udało się te wyniki potwierdzić na płytach CD, stosując odpowiednie nastawy w programie.
Paint
Test w takim błachym programie jak Paint również przeszedł elegancko. Nie występują żadne niepożądane czynniki, a sam sensor spisuje się rewelacyjnie.
Nie samymi myszkami człowiek żyje! Zerknij również na recenzję świetnych słuchawek od Genesis!
Praca bezprzewodowa Genesis Zircon XIII
Omówiliśmy już sobie bardziej techniczne aspekty, więc pora na coś bardziej przyziemnego, ale również bardzo ważnego. Praca bezprzewodowa to element, który często jest pomijany w wielu recenzjach. Genesis Zircon XIII może działać w trybie bezprzewodowym za sprawą dołączonego adaptera 2.4 GHz wpinanego do portu USB typu A naszego komputera.
W trybie bezprzewodowym Genesis Zircon XIII może działać z włączonym oraz wyłączonym podświetleniem, a ładowanie odbywa się za pomocą dołączonego do zestawu kabelka. Podczas ładowania myszy nadal można normalnie używać, a więc jest opcja pracy również przewodowej, tylko po co jak nie tylko na czas ładowania? Jeśli nadal są zwolennicy myszek przewodowych to muszą być oni naprawdę sceptyczni co do nowych rozwiązań. W przypadku tej myszy może przekona ich zastosowana najnowsza technologia RapidSpeed Wireless, dzięki której komunikacja z komputerem jest błyskawiczna, a same opóźnienia znikome.
Przechodząc już dalej, Genesis Zircon XIII nie działa poprzez Bluetooth, więc to jedyny element, do którego mógłbym się przyczepić, patrząc przez pryzmat oferowania tego trybu łączności przez połowę tańszego brata w postaci Zircona 500. O ile sens takiego rozwiązania można poddawać w wątpliwość, tak dla niektórych pewnie byłby przydatny, niekoniecznie do giercowania. Zapomniałbym o chyba najważniejszej kwestii, czyli o czasie pracy na jednym ładowaniu do pełna. Wynosi on aż do 100h, dzięki czemu moglibyśmy zarywać nie jedną noc bez hałasowania domownikom w poszukiwania kabelka do podpięcia. No i jeszcze te ciche przełączniki w zestawie. Chyba zestaw do nocnych gier idealny.
Oprogramowanie
Oprogramowanie dołączane do Genesis Zircon XIII oferuje szereg przydatnych funkcji. Zostało podzielone na cztery zakładki. Na pierwszej możemy utworzyć profile, a także dostosować funkcje do poszczególnych przycisków. Druga zakładka to zarządzanie DPI, o którym wcześniej wspominałem. Możemy przygotować do sześciu profili i przypisać im odpowiedni kolor. Po zmianie DPI z poziomu myszy, scroll będzie świecić w kolorze przypisanym do naszego poziomu DPI, który dodatkowo możemy spersonalizować w postaci wybrania trybu oddychania, stałego podświetlenia lub jego całkowitemu wyłączeniu. Dostosujemy także jasność podświetlenia i szybkość w przypadku trybu oddychania. Brzmi to naprawdę sensownie.
Poza zarządzaniem DPI druga zakładka oferuje również dostosowanie LOD dla 1 lub 2 milimetrów, wybrania szybkości raportowania spośród:
- 125 Hz
- 250 Hz
- 500 Hz
- 1000 Hz
Pojawiły się także takie opcje jak: Jitter, Predykcja oraz Motion sync. Prawy dolny róg to odnośnik do ustawień systemowych myszy. Jest to najbardziej rozbudowana zakładka i już po jej przejrzeniu mam wrażenie, że to jedna z najbardziej rozbudowanych aplikacji do myszy jakie widziałem, a jesteśmy dopiero w połowie.
Trzecia zakładka to pełne zarządzanie makrami, a czwarta pozwala na zarządzanie podświetleniem. Do dyspozycji oddano nam łącznie sześć trybów, a także możliwość całkowitego jego wyłączenia. Dostosujemy również jasność, szybkość podświetlenia, a także czas uśpienia myszy po bezruchu. Jeśli interesuje Ciebie szczegółowiej kwestia podświetlenia, to spójrz na akapit niżej, gdzie podświetleniu poświęciłem nieco więcej uwagi.
Pojawiła się także opcja, dzięki której wydłużymy czas pracy na baterii, a brzmi „Wyłączaj LED przy ruszaniu”, czyli w zasadzie wtedy, gdy nikt nie patrzy na mysz, a ta niepotrzebnie traci energię. Brzmi to sensownie, jak i cała aplikacji, która bardzo mi się podoba ze względu na funkcjonalność jak i przejrzystość wszystkich opcji.
Podświetlenie
Podświetlenie to element, na które przez pewien okres czasu był tak duży szał, że niektóre osoby całkowicie je sobie obrzydziły. Nie stoi, więc nic na przeszkodzie, aby podświetlenie w Genesis Zircon XIII wyłączyć i to całkowicie. Nie musimy nawet po to sięgać do oprogramowania, bo możemy tego dokonać z poziomu myszki przesuwając suwak znajdujący się na spodzie obudowy w górę, a nie w dół. Poza tym podświetlenie jest naprawdę estetyczne i osobno konfigurowalne dla scrolla jak i dolnej krawędzi myszy. Niestety nie ma możliwości jego synchronizacji, bowiem podświetlenie scrolla działa jako nasz informator o wybranym trybie DPI. Możemy go dostosować poprzez przypisanie odpowiedniego koloru do danego poziomu DPI oraz wyboru spośród podświetlenia stałego, oddychającego lub jego wyłączenia.
W tym akapicie skupimy się jednak na pasku znajdującym się przy krawędzi Genesis Zircon XIII, któremu poświęcono osobną zakładkę w oprogramowaniu. Nie musimy po nią sięgać, aby samo podświetlenie zmienić, bo również możemy dokonać tego z poziomu myszy za pomocą przycisku znajdującego się po prawej stronie spodu myszy. Oprogramowanie jednak daje nam do dyspozycji więcej opcji jak chociażby dostosowanie:
- jasności
- szybkości
- czasu uśpienia
- włączenia lub wyłączenia LED przy ruszaniu
Genesis Zircon XIII oferuje następujące tryby podświetlenia:
- Stały
- Oddychający
- Prismo
- Neon
- Smuga
- Kolorowy oddech
Ostatni „tryb” to możliwość wyłączenia podświetlenia, ale nazwać to trybem podświetlenia jest mi naprawdę ciężko. Samo podświetlenie jest naprawdę estetyczne i przyjemne. Może dlatego, że nie jestem fanem tzw. dyskotek świetlnych, a lubię delikatne i ładne dodatki. Zastanawia mnie jedynie dlaczego zrobiono podświetlane logo Genesis, które jest widoczne dopiero po zdjęciu korpusu, a żaden z dołączonych jego nie przepuszcza? Tutaj myślę istniałaby możliwość przygotowania jednego z korpusów w formie przepuszczającej to podświetlenie ze środka.
Taką możliwość zyskamy dzięki wsparciu producenta, który udostępni wkrótce pliki STL obu klapek, które będziemy mogli zmodyfikować pod własne preferencje, a następnie wydrukować na drukarce 3D. Po kilku drobnych zmianach możemy mieć chociażby podświetlenie na wierzchu konstrukcji w postaci logo, a może nawet dziurkowany korpus? To pozostaje już w gestii użytkownika.
Podsumowanie
Genesis Zircon XIII to świetna mysz dla graczy, dla modderów i osób interesujących się nowymi technologiami. Oferuje szereg rozbudowanych opcji modyfikujących. Jest także świetną bazą do dalszej zabawy z myszkami chociażby na sporą podatną na modyfikacje, jak i gniazda typu hotswap. Posiada uniwersalny kształt, rozbudowane oprogramowanie, bardzo przyjemne przyciski boczne jak i scroll. Jest świetnym zwieńczeniem 13-letniej pracy całej marki i idealnym produktem do świętowania rocznic. Uważam, że jest to produkt wyceniony poniżej prawdziwej wartości. Polecam każdemu, kto szuka myszki w budżecie podobnym do wyceny jak i wyższym, bo uważam, że mogłaby kosztować znacznie więcej, a moja ocena nie uległa by zmianie.