Czy to najlepsza klawiatura biurowa na rynku? Recenzja Natec Porifera

Autor: Łukasz Łyszcz
2 min czytania

Z reguły mam okazję testować klawiatury typowo gamingowe. Jednak Natec Porifera, czyli model typowo biurowy zainteresował mnie na tyle, że postanowiłem wziąć ją pod lupę i muszę przyznać, że się zaskoczyłem.

Specyfikacja

Interfejs2.4 GHz / Bluetooth
Mechanizm klawiszyX-Scissors
Format klawiaturyPełnowymiarowy
PodświetlenieBiałe
Zasięg pracy10 m
Material nakładekABS – laser etched keycaps
ZasilanieWbudowany akumulator
Waga653 g
Gwarancja24 miesiące
Cena249 złotych
Specyfikacja Natec Porifera

Budowa i jakość wykonania

Czy to najlepsza klawiatura biurowa na rynku? Recenzja Natec Porifera

Nie jest to konstrukcja z przeznaczeniem do gier, a do wygodnego wklepywania tekstu w biurze. Tym samym w zestawie nie ma keycap Pullera, hot-swapa czy innych, można by rzec pierdół, które mało którego „klepacza” tekstu do worda, excela czy też mejla zainteresują.

Czy to najlepsza klawiatura biurowa na rynku? Recenzja Natec Porifera

Natec Porifera to klawiatura pełnowymiarowa, nie została pozbawiona klawiszy, które mogłyby się przydać, a w dodatku doposażona o podpórkę pod nadgarstki mocowana na magnes. Przyznam, że jest naprawdę wygodna, a w połączeniu z profilem klawiatury, genialnie sprawuje się to podczas pisania tekstów na stronę, na której właśnie czytasz tę recenzję.

Czy to najlepsza klawiatura biurowa na rynku? Recenzja Natec Porifera

Nie ma co się oszukiwać. Natec Porifera w pełni wykonana jest z plastiku, jest stosunkowo płaska, z opcją regulacji kąta pochylenia poprzez rozkładane nóżki na jej spodzie. Spodzie, który poza dodatkowymi gumami zapobiegającymi przesuwaniu się jej na biurku niczego więcej w zasadzie nie oferuje – poza nalepką producenta z numerem seryjnym.

Komfort użytkowania Natec Porifera

Czy to najlepsza klawiatura biurowa na rynku? Recenzja Natec Porifera

Jako że jest to konstrukcja stricte biurowa, nie będę rozkładać jej na czynniki pierwsze. Najważniejsze jest to, jak wygodnie się z niej korzysta. Pod tym względem muszę przyznać, że jest bardzo dobrze. Klik klawiszy jest na poziomie jakiego oczekiwałem po klawiaturze biurowej, czyli dosyć krótki, a zarazem wyraźny przez co nie musimy się zastanawiać czy to „A” na pewno wcisnęliśmy. Wrażenia są nieco zbliżone do klawiatur stosowanych w laptopach, gdzie znalazły się tzw. klawiatury nożycowe. Jednak podczas rozpędzania się z pisaniem, szczególnie gdy wejdziemy na wysokie obroty możemy się zaskoczyć od czasu do czasu zdublowanymi znakami, które powiela nam klawiatura. Dodam, że użytkuję ten model wyłączenie bezprzewodowo poprzez dołączony adapter i może to wynikać właśnie z tejże komunikacji bezprzewodowej.

Natec Porifera to konstrukcja pełnowymiarowa niepozbawiona klawiszy, a zarazem z kilkoma udogodnieniami. Dla przykładu przyciski od F1 do F12 są również przyciskami multimedialnymi, które aktywujemy bez konieczności przytrzymania przycisku FN, co z pewnością będzie wygodne podczas wielogodzinnego korzystania z komputera.

Nad sekcją numeryczną znalazły się trzy diody informujące nas o sposobie komunikacji z urządzeniem (BT lub 2.4 GHz), aktywacja przycisku Caps lock oraz dioda informująca o stanie naszego akumulatora. Obok niej jest suwak służący do włączania i wyłączania całej klawiatury.

Udogodnieniem ma być także możliwość włączenia 3-stopniowego białego podświetlenia. Tak jest, nie ma tutaj RGB, bo jakże i po co miałoby być. Jednak dostosowanie mocy białego podświetlenia wydaje się komfortowe, tak jednak nie do końca. Na pierwszy dwóch najsłabszych jasnościach klawiatura piszczy, a przestaje dopiero na maksymalnym. Dodatkowo po dłuższym użytkowaniu potrafi podświetlenie nagle przestać się świecić tak jakby klawiatura chciała oszczędzać energię, pomimo że lampka kontrolna od akumulatora nie sygnalizuje jakoby ten był na wyczerpaniu.

Praca bezprzewodowa

Co warte zaznaczenia konstrukcje biurowe z reguły zasilane są bateryjnie, a w przypadku omawianej dzisiaj biurówki, podłączymy ją kabelkiem i wygodnie naładujemy wbudowany w nią akumulator, który wystarcza na naprawdę długi czas, bo mam przyjemność korzystania z tej konstrukcji już ponad miesiąc i ani razu nie szukałem wspomnianego wcześniej kabelka, żeby podładować akumulator. Pytanie jednak idealne do wcześniej wspomnianej kwestii, dlaczego klawiatura oszczędza baterie nie sygnalizując niskiego stanu naładowania? Problem leży z niskim stanem energii akumulatora czy podświetleniem?

Podobne

logo-zlozone

© 2024 zlozone.net Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej