Łukasz ŁyszczKrux Pin to mikrofon, który ma przyciągnąć uwagę osób szukających prostego i kompaktowego rozwiązania do nagrywania dźwięku bez kompromisów. Producent obiecuje wysoką czułość, wygodę użytkowania oraz nowoczesny design w niewielkiej formie. W tej recenzji przyjrzę się, jak Krux Pin sprawdza się w praktyce – od jakości wykonania po brzmienie i codzienne użytkowanie.
Spis treści
Co w środku pudełka?
Po rozpakowaniu naszym oczom ukazuje się tzw. wytłaczanka po jajkach, w której to umieszczono mikrofon, metalową podstawę, kabel do jego podłączenia oraz instrukcję obsługi.
Zatrzymajmy się na chwilę przy takim drobiazgu jak kabel, który jest dołączany, albowiem warto dodać, że jest to kabel USB-C -> USB-C z dołączanym adapterem USB-C -> USB-A, dzięki czemu możemy podłączyć mikrofon równie klasycznym złączem USB lub za pomocą wariantu USB-C.
Podstawowa specyfikacja techniczna
- Typ mikrofonu: pojemnościowy
- Charakterystyka: kardioidalna
- Typ złącza: USB-C
- Długość kabla: 200 cm
- Częstotliwość próbkowania: 96 kHz / 24 bit
- Zakres częstotliwości: 20 – 20000 Hz
- Waga mikrofonu z podstawą: 370 g
- Wymiary: 90 x 90 x 199 mm
- Kompatybilność: Windows / MacOS / Android / iOS / PS4 / PS5
- Gwarancja: 24 miesiące
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta, marki Krux.
Budowa i jakość wykonania
Po rozpakowaniu naszym zadaniem jest „złożenie” mikrofonu, choć to zbyt przesadne stwierdzenie, albowiem trzeba jego główną część wkręcić w podstawę. Podstawa jest w pełni wykonana z metalu zakończona gwintem 5/8″. Jej spód pokryty jest pianką zapobiegającą jej poruszaniu.
Główna część mikrofonu wykonana jest w pełni z tworzywa sztucznego. Ramię, które wkręcamy w podstawę, pozwala na niewielką, ale jednak regulację mikrofonu. Niewielką, dlatego, że nie zmienimy przykładowo jego wysokości, a jedynie kąt pochylenia i to również w niewielkim stopniu. Domyślnie mikrofon jest już delikatnie przechylony o jakieś (na oko) 5-10 stopni, a maksymalne pochylenie wynosi jakieś 45 stopni.
Trzy twarze mikrofonu Krux Pin
Największy element, na który będziemy głównie patrzeć, który wydaje się być wykonany z tworzywa możemy personalizować. Sprawa wygląda tak, że ten element ozdobny przyczepiany jest na magnes i w dowolnym momencie możemy go zdjąć. Po zdjęciu okazuje się właśnie, że jest plastikowy i został pokryty materiałem dla lepszego designu.
Dla lepszego designu możemy również go nieco spersonalizować, ponieważ istnieje możliwość zakupu dodatkowo nakładek w różnych wersjach kolorystycznych, a dokładniej różowej oraz granatowej. Koszt takiej nakładki to 39,99 zł. Tutaj już sami musicie sobie odpowiedzieć czy jest drogo i czy warto.
Całość to oczywiście kwestia gustu i preferencji, lecz osobiście przyznam, że mi najbardziej podoba się standardowa wersja kolorystyczna, choć jakieś urozmaicenie pozwala na odłożenie w czasie znudzenie się sprzętem, a co więcej, pozwala na dostosowanie go kolorystycznie do pozostałych akcesoriów znajdujących się na naszym biurku czy to teraz, czy po jakimś czasie.
Obsługa, funkcje
Mikrofon podłączamy do naszego urządzenia za pomocą dołączanego kabla zakończonego złączem USB-C. Nasze urządzenie musi mieć złącze USB-C lub USB-A. Mikrofon wspiera komputery, laptopy, smartfony (iOS i Android), a także konsole w postaci Playstation 4 oraz Playstation 5. Nad złączem USB-C umieszczono złącze minijack do odsłuchu.
Mikrofon ma wbudowanych kilka opcji, pozwalających na sterowanie niektórymi funkcjami. Przykładowo na samej górze mikrofonu znajduje się wbudowany przycisk do wyciszania mikrofonu, który działa na dotyk. Gdy wyciszymy mikrofon, zaświecą się diody wokół głównego pokrętła na kolor czerwony.
Skoro przy pokrętle jesteśmy, ma ono kilka istotnych funkcji, o których warto wiedzieć.
Wielofunkcyjne pokrętło odpowiada zarówno za regulację gainu, jak i głośności odsłuchu. W zależności od trybu można nim dostosować czułość mikrofonu lub poziom dźwięku w słuchawkach. Krótkie wciśnięcie zmienia funkcję pokrętła, a obracanie w lewo lub w prawo pozwala precyzyjnie dopasować poziomy do własnych potrzeb. Dodatkowo wbudowane diody LED informują o aktualnym trybie pracy – środkowa dioda sygnalizuje maksymalną głośność odsłuchu z mikrofonu i komputera, natomiast balans można łatwo ustawić między nimi, obracając pokrętło w odpowiednią stronę. To proste, ale bardzo praktyczne rozwiązanie, które sprawia, że obsługa mikrofonu jest szybka i intuicyjna.
Niestety muszę się przyczepić do jakości wykonania tegoż pokrętła. Jest ono dosyć luźne, delikatnie chwieje się na boki i podczas kręcenia daje wrażenie przeciętnej jakości.
Być może zainteresuje Cię również nasza recenzja mikrofonu Krux Empy!
Jakość dźwięku
Próbkę dźwięku nagrałem programem Audacity. Nie edytowałem, nie usuwałem szumów. Mikrofon ustawiony był na połowę możliwej głośności nagrywania.
Wrażenia z użytkowania
Moja przygoda z mikrofonem Krux Pin trwała dobrych kilka tygodni i muszę powiedzieć, że się nie zawiodłem. Miałem okazję korzystać z wielu mikrofonów, które zwyczajnie stawia się na biurku i ten właśnie był najstabilniejszym. Dodatkowo ma wsparcie dla ramion mikrofonowych ze względu na uniwersalny gwint 5/8”, co pozwoli na zainstalowanie go na większości ramion bez żadnego problemu.
Krux Pin służył mi głównie do komunikacji podczas grania, w której po prostu się sprawdził. Nieco innowacyjna wydaje się również sprawa ze zmiennymi nakładkami, co wpływa na design urządzenia, ale jak wcześniej wspominałem to kwestia personalna. Dla mnie z pewnością na plus za taką możliwość, bo możemy dopasować mikrofon do wyglądu pozostałych akcesoriów, co jest rzadko spotykane.
