Powstała pierwsza na świecie aktorka AI. Ma podbić wielki ekran

Autor: Łukasz Łyszcz
2 min czytania

Podczas festiwalu filmowego w Zurychu odbyła się oficjalna prezentacja Tilly Norwood. Jest to pierwsza na świecie aktorka AI stworzona w całości przez sztuczną inteligencję. Projekt ujawniło studio Particle6, którego właścicielką jest holenderska aktorka, producentka i komiczka Eline Van der Velden. Twórcy nie ukrywają, że ich ambicją jest, by Tilly stała się ikoną na miarę Scarlett Johansson czy Natalie Portman.

Kim jest Tilly Norwood?

Powstała pierwsza na świecie aktorka AI. Ma podbić wielki ekran
Powstała pierwsza na świecie aktorka AI. Ma podbić wielki ekran

Postać Tilly pojawiła się w mediach społecznościowych już w lipcu 2025 roku. Na Instagramie i YouTubie zaprezentowano jej pierwsze materiały promocyjne, w tym zwiastun skeczu „AI Commissioner”, stworzonego przy użyciu narzędzi sztucznej inteligencji, w tym ChatGPT. Według deklaracji studia wykorzystanie aktorki AI może obniżyć koszty produkcji nawet o 90 procent, choć dane te traktowane są przez branżę jako element promocji. Do końca września konto Tilly w serwisach społecznościowych zgromadziło dziesiątki tysięcy obserwujących.

Masa kontrowersji

Powstała pierwsza na świecie aktorka AI. Ma podbić wielki ekran
Powstała pierwsza na świecie aktorka AI. Ma podbić wielki ekran

Debiut aktorki AI wywołał ogromną krytykę w Hollywood. Związek zawodowy SAG-AFTRA wydał stanowcze oświadczenie, w którym podkreślono, że Tilly nie jest aktorką, a jedynie syntetycznym tworem, powstałym w wyniku analizy i treningu na bazie materiałów aktorskich. Zdaniem związku zagraża to prawom twórców i godności pracy artystycznej. Do protestów dołączyły także znane aktorki, w tym Emily Blunt, która określiła projekt jako „przerażający”, oraz Melissa Barrera, Natasha Lyonne, Sophie Turner i Toni Collette. Pojawiły się również wezwania do bojkotu agencji, które zdecydują się reprezentować aktorki AI. Krytycy zwracają uwagę, że dane wykorzystane do treningu sztucznej inteligencji mogły pochodzić z cudzych prac — głosów, mimiki czy ruchów — bez zgody i wynagrodzenia twórców.

Może Cię zainteresować: Strava wprowadza sztuczną inteligencję do planowania tras

Co na to twórcy projektu?

Sama Van der Velden broni jednak projektu, tłumacząc, że traktuje Tilly jako dzieło sztuki i nową formę artystycznego wyrazu. Jej zdaniem aktorka AI nie ma zastąpić ludzi, ale pełnić rolę nowego narzędzia, podobnie jak animacja, CGI czy teatr. Twórcy zapowiadają, że w przyszłości powstanie więcej cyfrowych aktorów — według niektórych doniesień nawet kilkadziesiąt — z własnymi charakterami, głosami i historiami, które mogłyby funkcjonować nie tylko w filmach i serialach, ale także w grach wideo czy kampaniach reklamowych. W najbliższych miesiącach planowane jest też ogłoszenie, która agencja talentów podejmie się reprezentacji Tilly.

Czy wkrótce aktorzy zostaną zastąpieni?

Choć technicznie projekt budzi podziw, jego artystyczny wymiar pozostaje kontrowersyjny. Krytycy zauważają, że dialogi i gesty Tilly w „AI Commissioner” są sztuczne i pozbawione naturalności. „The Guardian” określił materiał jako „relentlessly unfunny” — poprawny technicznie, ale całkowicie pozbawiony ducha. W opinii publicznej coraz częściej pojawia się też obawa, że cyfrowe postaci mogą doprowadzić do marginalizacji zawodu aktora i zepchnąć prawdziwe emocje oraz rzemiosło na dalszy plan.

Źródło: opracowanie własne na podstawie: The Guardian, The independent, AP News, Deadline

Podobne

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej