Z bardzo dużymi oczekiwaniami podchodziłem do testowania Hator Rockfall 3 po mojej ostatniej przygodzie z myszką tego producenta w postaci Hator Quasar 3 Ultra, albowiem zrobiła na mnie bardzo pozytywne wrażenie, szczególnie jak na debiut tego producenta na polskim rynku. Czy z tą klawiaturą będzie podobnie?
Spis treści
Opakowanie i jego zawartość


Opakowanie klawiatury HATOR Rockfall 3 jest zachowane w charakterystyczny dla tego producenta żółty kolor, który z pewnością bardzo mocno się wyróżnia na półkach sklepowych. W jego wnętrzu producent umieścił adapter do komunikacji bezprzewodowej, kabelek USB-A do USB-C typu paracord. W zestawie znalazł się również adapter z USB-A do USB-C, keycap i switch puller w jednym, a także rzep do organizacji okablowania, z czym się spotkałem po raz pierwszy, albowiem pierwotny jest już zintegrowany z wcześniej wspomnianym kabelkiem typu paracord, więc ten może nam służyć do organizacji okablowania lub ewentualnie jako zapas. Nie mogło zabraknąć również instrukcji obsługi i miłego dodatki w postaci naklejek.
Podstawowa specyfikacja klawiatury
- Format: 80% (TKL)
- Podświetlenie: Tak, RGB
- Komunikacja
- Przewodowa: USB
- Bezprzewodowa: 2.4 GHz, Bluetooth 5.3
- Polling rate: 1000 Hz
- Pojemność baterii: 4000 mAh
- Czas pracy na baterii: do 160 h
- Przełączniki: HATOR Aurum Orange Linear
- Żywotność: 70 mln kliknięć
- Siła aktywacji: 50 g
- Punkt aktywacyjny: 1.9 mm
- Hotswap: 3 i 5 pin
- Nakładki: PBT
- Kompatybilność: Windows, macOS, Linux, ChromeOS
- Waga: 943 g
- Wymiary: 364 x 144 x 44 mm
- Gwarancja: 24 miesiące
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta, marki HATOR.
Budowa i jakość wykonania

Klawiatura HATOR Rockfall 3 została zachowana w formacie 80%, czyli TKL. Jest to bardzo popularny wybór wśród graczy ze względu na mniejsze zapotrzebowanie na powierzchnię względem klasycznej klawiatury 100%. Pozwala to na swobodniejsze ruchy myszą podczas wymagających sesji.
Jednak w 2025 roku nie jest to nic odkrywczego, a raczej już standard znany od lat. W przypadku omawianego dzisiaj modelu zastosowano plastikową konstrukcję, która lubi się wyginać w rękach i w porównaniu z np. Dark Project ALU Celestial lub Dark Project ALU87A Violet, czyli cypryjskiego producenta, który pokusił się o zastosowanie aluminiowej konstrukcji czuć mocny niedosyt, szczególnie że są to klawiatury w podobnej oraz niższej półce cenowej. Mimo to, podczas użytkowania nie odczułem wyraźnego zapotrzebowania na zmianę obudowy w Hator Rockfall 3, a to za sprawą sprawnie wyważonej konstrukcji pod względem doboru każdego w niej elementu, z czego najbardziej zachwyciły mnie przełączniki, o których będzie nieco niżej.

Jak widać na powyższej fotografii, klawiatura została domyślnie pochylona, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by kąt ten móc zwiększyć, a to za sprawą dwustopniowej regulacji kąta pochylenia, która znajduje się na spodzie tego modelu.

Za genialne brzmienie tego modelu odpowiada zestaw różnych wyciszeń w postaci piankę, silikonu oraz smarowań przełączników, a także stabilizatorów. Cały przekrój budowy klawiatury jest do podziwiania na zdjęciu powyżej.

Na spodzie klawiatury znajdziemy cztery sporej wielkości stopki antypoślizgowe na rogach oraz cztery mniejsze w postaci kropek bliżej centrum.


Wcześniej wspomniane stopki do regulacji kąta pochylenia skrywają, a dokładniej ta po prawej stornie (po odwróceniu klawiatury) odbiornik do komunikacji bezprzewodowej. Przyznam szczerze, że jest to serio dogodne miejsce. Jest do niego wygodny dostęp, a dodatkowo stopki zabezpieczają go przed „ucieczką z dedykowanego miejsca”.

Na samej górze dostrzec można przełącznik trybu pracy. Przesunięcie go w lewo pozwala na połączenie klawiatury poprzez Bluetooth. Ustawienie w środkowej pozycji pozwala na łączność przewodową, a po prawej stronie za pomocą odbiornika 2.4 GHz.
Nakładki
Nakładki, o jakie pokusił się producent w Hator Rockfall 3 to keycapy double-shot wykonane z PBT o profilu OMA. Jest to moja pierwsza styczność z tego typu profilem. Z mojej perspektywy jest to bardzo udany wybór i w moim odczuciu jest to profil mocno zbliżony do XDA, który osobiście bardzo sobie upodobałem. Nakładki są także delikatnie chropowate, co wyczuwa się pod opuszkami palców – zabięg charakterystyczny dla nakładek wykonanych z PBT. Dodatkowo niektóre z nich zostały zachowane w czarnej kolorystyce, co dodaje dodatkowego uroku i gamingowego charakteru. Mnie osobiście to się podoba.
Przełączniki

Znalazły się tutaj autorskie switche HATOR Aurum Orange Linear. Są to liniowe przełączniki o żywotności do 70 milionów kliknięć. Są także wstępnie przesmarowane, tak samo jak i stabilizatory. Gwarantuje to niesamowicie płynny, gładki klik, a także bardzo dobre brzmienie, którego możecie posłuchać poniżej.
Brzmienie
Podświetlenie
Podświetlenie RGB zastosowane w klawiaturze Hator Rockfall 3 jest bardzo wyraziste. „Przebija” ono między keycapami oraz podświetla „literki” na nakładkach, co się przydaje podczas wieczornego użytkowania — nie ma wtedy problemu z szukaniem i celowaniem na chybił trafił lub konieczności zapalania lampki w pokoju. Jest również sporo różnych trybów do wyboru, jak przystało na gamingową klawiaturę w 2025 roku i z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie.
Oprogramowanie
To jest prawdopodobnie największa bolączka tego modelu. Oprogramowanie działa poprzez VIA i możemy je uruchomić za pomocą przeglądarki lub bezpośredniej aplikacji, którą możemy pobrać na nasz komputer. Dedykowany poradnik nie był moim zdaniem idealnie przejrzysty, a dodatkowo jest w języku angielskim, więc w tym tekście również pomogę Wam z ustawieniem oprogramowania, gdybyście zdecydowali się na zakup tego modelu.
Po pierwsze, do działania oprogramowania potrzebuje plik JSON, który po pobraniu zapisujecie sobie w łatwo dostępnym miejscu. Teraz musicie podjąć wybór czy chcecie korzystać z softu przez przeglądarkę, czy też pobieracie dedykowany program.

Następnym krokiem jest włączenie softu z przeglądarki lub aplikacji i przejście w zakładkę z zębatką.

Przełączamy opcję „Show design tab” ba włączoną jak na zdjęciu.


Przechodzimy do zakładki „Design”, którą właśnie włączyliśmy i klikamy „Load”, a następnie wybieramy nasz wcześniej pobrany plik JSON.

Co istotne klawiatura musi być połączona przewodowo z naszym komputerem i musi być przełączona w tryb „wired” za pomocą suwaka na jej spodzie. Konieczne jest także odłączenie adaptera do komunikacji bezprzewodowej, bo powodować on będzie nam błędy jak na zdjęciu.

Aby teraz korzystać z oprogramowania, klikamy w zakładkę „Configure” i mamy cały gotowy soft. Minusem jest to, że po każdym włączeniu oprogramowania musimy przechodzić do zakładki design i przesyłać plik JSON, by wykryła klawiaturę. Teraz poniżej omówię opcje, jakie znajdują się w oprogramowaniu.

Po przejściu do zakładki „Configure”, po lewej stronie ukażą się nam kolejne pięć różnych zakładek, w których będziemy mogli co nieco pozmieniać. Pierwsza z nich jest widoczna powyżej i w niej możemy przypisać różne funkcje dla dowolnie wybranego przycisku klawiatury.

Druga zakładka zawiera tylko dwie opcje:
- ISO Enter – pozwala na zmianę podglądu i ustawień klawiatury dla egzemplarzy w formacie ISO względem ANSI
- Split Left Shift – jeśli mamy krótszy lewy shift. Dotyczy układów na inne rynki np. niemiecki

Trzecia zakładka została przeznaczona dla makr.

Kolejna, przedostatnia już zakładka pozwala na zapisanie lub wczytanie zapisanego układu klawiatury.

Ostatnia zakładka jest poświęcona podświetleniu RGB. Możemy zmieniać jego jasność, efekty, prędkość odtwarzania efektów czy kolor.

Omówiliśmy już wszystkie zakładki boczne, ale nie wspomniałem o drugiej w sekcji górnej. Możemy tam, chociażby zresetować klawiaturę, a także przetestować działanie klawiatury jako key tester.
Wrażenia z użytkowania
Suma summarum z klawiatury korzystało mi się bardzo dobrze. Jestem osobą, która rzadko korzysta z oprogramowania (albo nawet wcale :P), więc muszę koniecznie oznaczyć sytuację opisaną powyżej jako minus, lecz dla mnie osobiście softu mogłoby również nie być, a wrażenia podczas gamingu, a nawet podczas pisania tekstu był znakomite. Brzmienie jest genialne, a także sam, feeling pisania. Bryła jest raczej standardowa i prawdą jest to, że nie jest aluminiowa, ale jest wystarczająco stabilna i po prostu świetnie spisuje się na co dzień. Nie jest to także klawiatura za tysiąc złotych, a ja myślę, czy nie będzie moją daily.




