Rynek mikrofonów jest naprawdę obszerny i nie ma co się oszukiwać – poszukując czegoś dla siebie można mocno się zagubić w chociażby samych rodzajach jakie występują. Natomiast budżet do około 300 zł jest jednym z najczęściej padających jaki konsumenci chcą przeznaczyć na zakup nowego mikrofonu. Jednym z ciekawszych propozycji w tych pieniądzach z pewnością będzie Genesis Radium 350D i to z kilku ważnych powodów. Dla kogo jest ten mikrofon i co oferuje? O tym poniżej.
Spis treści
Specyfikacja Genesis Radium 350D
Typ mikrofonu | Dynamiczny |
Charakterystyka mikrofonu | Kardioidalny |
Rodzaj komunikacji | Przewodowa |
Odbiór dźwięku | Jednokierunkowy |
Czułość mikrofonu | -48 dB |
Pasmo przenoszenia | 60 – 14000 Hz |
Maksymalna częstotliwość próbkowania | 192 kHz/24-bit |
Mocowanie mikrofonu | Gwint statywowy 5/8 „ |
Długość przewodu | 250 cm |
Akcesoria w zestawie | Kabel USB, Statyw na mikrofon |
Cena | 299 złotych |
Zawartość zestawu
Mikrofon Genesis Radium 350D przychodzi do nas w schludnym i przejrzystym opakowaniu z szeregiem podstawowych i istotnych z perspektywą informacji. Na jednym z boków jest nawet rysunek przedstawiający nam wizualnie charakterystykę kardioidalną omawianego dzisiaj urządzenia audio.
Wewnątrz znajdziemy mikrofon owinięty w folię oraz pudełko z akcesoriami. Wśród nich znajduje się 250 cm kabel USB-C do podpięcia mikrofonu, a także z drugiej strony końcówkę USB-C z nałożoną na nią przejściówką na złącze USB-A, czyli otrzymujemy dowolność w wyborze, które konkretne złącze chcemy lub możemy zając w naszym komputerze czy też laptopie. Bardzo fajna sprawa! Poza bajeranckim kabelkiem znalazła się 5 – centymetrowa przedłużka z gwintem 5/8″. Mocujemy ją do podstawy, żeby zyskać kilka centymetrów względem wysokości naszego mikrofonu.
Budowa i jakość wykonania
Wygląd mikrofonu jest z pewnością jedną z rzeczy, która mnie zaskoczyła. Nie zastaniemy tutaj klasycznego gamingowego designu, a klasyczny, sugerujący nam obcowanie z produktem wysokiej półki. Sama kolorystyka mikrofonu została zachowana dla wyższej klasy produktów od marki Genesis, do których należą chociażby bardzo zachwalane słuchawki Toron 531. Od pierwszych chwil mamy wrażenie, że produkt spełni swoje zadanie należycie i że został do tego stworzony. Nawet nie spodziewałem się, że zostanie wykonany z metalu, a ta siatka widoczna na zdjęciu, również nie będzie imitacją! Pod nią znajduje się dodatkowo popfiltr, dzięki któremu zostaną zniwelowane głoski „wybuchowe”. No nic, pozory pozorami, które sprawdzimy później.
Pokrętło znajdujące się mniej więcej pośrodku działa bardzo płynnie, nie pozycjonuje się podczas przekręcania. Stopień obrotu jest jak na grafice wokół pokrętła i nie ma możliwość „kręcenia w nieskończoność”, gdzie w niektórych konstrukcjach pomimo osiągnięcia 100% poziomu głośności, możemy kręcić dalej, nawet, że to nic nie daje. Szkoda tylko, że jest ono dosyć luźne przed, jak i po wciśnięciu. Jego wciśnięcie pozwala na wyciszenie mikrofonu. Jeśli mikrofon znajduje się w pozycji poziomej nie ma z tym problemu, jednak gdy jest nieco bardziej pionowo, trzeba drugą ręką przytrzymać mikrofon, aby ten się nie wywrócił.
Na spodzie znalazło się wcześniej już wspomniane złącze USB-C do podpięcia 250 centymetrowego przewodu, zakończonego również USB-C, ale z dołączoną przejściówką na klasyczne USB-A. Dzięki temu, Genesis Radium 350D możemy podpiąć do smartfona.
Po prawej stronie od pokrętła jest miejsca na zamontowanie statywu (domyślnie jest już zamocowany, lecz na potrzeby materiału siego pozbyłem) również wykonanego praktycznie w całości z metalu (poza plastikowym pokrętłem z logiem Genesis). Całość jest niesamowicie stabilna, nieważne w jakiej pozycji zostanie Genesis Radium 350D ustawiony.
Na spodzie podstawy znalazły się trzy stopki antypoślizgowe, które rewelacyjnie spełniają swoje zadanie i nie ma szans na przypadkowe przesunięcie mikrofonowe. Prędzej go po prostu przewrócimy przypadkowym ruchem ręką, jeśli umieścimy go w niezbyt dogodnej lokalizacji.
Zastosowanie wcześniej wspomnianej 5 – centymetrowej przedłużki nie zmienia tego stanu rzeczy. Odpowiednie poluzowanie pokrętłem powoduje, że możemy dostosować to jak skierowany jest mikrofon za pomocą dwóch palców bez najmniejszych problemów. Obędzie się bez chwiania czy przewracania całej konstrukcji.
W Genesis Radium 350D zabrakło mi możliwości obracania mikrofonu w poziomie. O ile możemy tego dokonać obracając całą konstrukcję, tak wtedy wyprowadzony przez nas przewód nie będzie ładnie ułożony. Wiem, że funkcjonalność tego będzie w skrajnych sytuacjach, jednak warto o tym wspomnieć, bo dostosować możemy pozycję mikrofonu jedynie nim obracając jak wskazówkami w zegarze.
Sprawdź więcej naszych recenzji produktów audio!
Jakość dźwięku
Dźwięk rejestrowany przez Genesis Radium 350D jest czysty, klarowny i bardzo przyjemny w odsłuchu. Nie uświadczymy żadnych niepożądanych dźwięków czy jakimkolwiek przekłamywaniem rzeczywistości. Rozmówcy słyszą nas wyraźnie i bez jakichkolwiek problemów, lecz na uwadze należy mieć, że mikrofon ten rejestruje dźwięk wyłącznie od przodu, czyli nie będzie nagrywać dźwięków z boku, czy z jego tyłu, co z pewnością zadowoli osoby, które posiadają komputer na biurku. Poniżej pozostawiam krótką próbkę dźwięku do najlepszej, bo indywidualnej oceny.