Filip CymerRynek niedrogich myszek dla graczy rośnie w siłę, a producenci coraz częściej udowadniają, że nawet w segmencie budżetowym da się stworzyć sprzęt nie tylko funkcjonalny, ale i solidnie wykonany. Jedną z marek, która próbuje łączyć atrakcyjną cenę z dobrą jakością, jest Fury. Tym razem do testów trafiły dwa bliźniacze modele. Fury Tanto T4 – klasyczna, przewodowa wersja oraz jej bezprzewodowy odpowiednik, Fury Tanto T4 Wireless.
Oba modele celują w użytkowników szukających lekkiej, wygodnej i precyzyjnej myszy do codziennego użytku oraz grania, nie nadwyrężając przy tym portfela. W tej recenzji sprawdzimy, jak wypadają pod względem ergonomii, jakości wykonania i działania w praktyce.
Spis treści
Specyfikacja Fury Tanto T4 Wireless & Fury Tanto T4
Poniżej umieściłem specyfikację Fury Tanto T4 Wireless & Fury Tanto T4.
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta: T4 Wireless, T4
| Specyfikacja | Fury Tanto T4 (Przewodowa) | Fury Tanto T4 Wireless (Bezprzewodowa) |
|---|---|---|
| Łączność | USB (przewód) | 2.4 GHz (dongle) / Bluetooth |
| Sensor | PixArt PAW3327 | PixArt PAW3311 |
| Przełączniki | Huano Purple (90 mln kliknięć) | Huano Purple (90 mln kliknięć) |
| Enkoder scrolla | TTC White | TTC White |
| Akumulator | – | 300 mAh |
| Waga | 46 g | 53 g |
Jak prezentuje się Fury Tanto T4 Wireless & Fury Tanto T4?
Już na pierwszy rzut oka widać, że Fury postawiło na prostotę i funkcjonalność, unikając przesadzonego, typowo gamingowego designu. Obie myszki – Tanto T4 i Tanto T4 Wireless – prezentują się schludnie i nowocześnie, a ich neutralna stylistyka sprawia, że świetnie wpiszą się nie tylko w zestaw gracza, ale też w bardziej biurowe otoczenie. Producent oferuje je w kilku wariantach kolorystycznych, co pozwala dopasować sprzęt do własnych upodobań.
Jakość wykonania pozytywnie zaskakuje jak na tak przystępną cenę. Obudowy z matowego plastiku są solidnie spasowane – nic nie skrzypi, nic się nie ugina. Mimo braku perforacji, które często spotyka się w ultralekkich konstrukcjach, Fury utrzymało bardzo niską wagę: 46 g w wersji przewodowej i 53 g w bezprzewodowej.
Kształt obu modeli sprzyja użytkownikom preferującym chwyt claw lub fingertip, ale także osoby stosujące palm grip znajdą tu coś dla siebie – o ile nie mają wyjątkowo drobnych dłoni.
Dodatkowym atutem są dołączone gripy, które można samodzielnie zamontować. Pozwalają one poprawić kontrolę nad myszką i zwiększyć komfort podczas intensywnych sesji gamingowych, zwłaszcza przy dynamicznych ruchach.
Przyciski
Oba modele zostały wyposażone w solidne mechaniczne przełączniki Huano Purple o deklarowanej żywotności do 90 milionów kliknięć. Klik jest wyrazisty, z dobrze wyczuwalnym punktem aktywacji, co zadowoli graczy preferujących szybkie i precyzyjne reakcje.
Boczne przyciski przybierają formę wąskich, podłużnych kapsułek. Działają cicho i są stabilnie osadzone w obudowie.
Scroll oparty jest na enkoderze TTC White, znanym z przyjemnego, wyraźnego skoku i niezłej precyzji. Jego powierzchnia pokryta jest antypoślizgową gumą, dzięki czemu palec pewnie trzyma się rolki nawet przy szybkim przewijaniu. Klik scrolla jest mocny i dobrze wyczuwalny, co pozwala na jego pewne użycie także w grach.
Sensor
Fury Tanto T4 (przewodowa) korzysta z sensora PixArt PAW3327, który oferuje dobrą precyzję i stabilne śledzenie ruchu, w zupełności wystarczające do gier i codziennego użytku.
W wersji bezprzewodowej, Tanto T4 Wireless, zastosowano nieco słabszy sensor PixArt PAW3311 o maksymalnej rozdzielczości 12.000 DPI. Choć jest on mniej zaawansowany, nadal zapewnia płynne działanie i precyzję odpowiednią dla graczy amatorskich i użytkowników biurowych.
Oba sensory pracują bez zauważalnych opóźnień czy akceleracji.
Poniżej umieszczam wyniki przeprowadzonych testów:
Łączność i bateria
Wersja bezprzewodowa, czyli Fury Tanto T4 Wireless, oferuje trzy tryby pracy: 2.4 GHz z użyciem adaptera USB, Bluetooth oraz możliwość podłączenia przewodowego za pomocą odpinanego kabla. Połączenie 2.4 GHz działa stabilnie i bez zauważalnych opóźnień, sprawdzając się nawet w grach. Tryb Bluetooth, choć nieco mniej responsywny, również pozwala na płynną i komfortową pracę.
Klasyczny Fury Tanto T4 stawia na prostotę – oferuje wyłącznie przewodowe połączenie za pomocą kabla typu paracord.
Fury Tanto T4 Wireless wyposażono w akumulator o pojemności 300 mAh, który według producenta pozwala na około 80 godzin pracy. Testy potwierdzają te deklaracje – bateria trzyma bardzo dobrze, a szybkie doładowanie pozwala na kolejne godziny użytkowania bez stresu.
Ślizgacze
W obu wersjach zastosowano ślizgacze z PTFE. Sprawują się bardzo dobrze na różnych powierzchniach, a podkładce ruch myszką jest płynny i nieodczuwalny jest praktycznie żaden opór.
Oprogramowanie
Oprogramowanie do Fury Tanto T4 i T4 Wireless jest proste, intuicyjne i przede wszystkim stabilne. Choć nie oferuje wodotrysków, zapewnia wszystko, czego potrzeba do komfortowej obsługi myszy.
Do dyspozycji użytkownika oddano pełne mapowanie przycisków, możliwość tworzenia i przypisywania makr, zarządzanie profilami, a także ustawienia techniczne: siedmiostopniowe DPI, cztery poziomy częstotliwości raportowania oraz opcje oszczędzania energii (w modelu Wireless).
Podsumowanie
Fury Tanto T4 oraz Tanto T4 Wireless to budżetowe myszki, które pozytywnie zaskakują zarówno jakością wykonania, jak i funkcjonalnością. Solidna konstrukcja, niska waga, ergonomiczny kształt i sprawdzone przełączniki Huano Purple sprawiają, że oba modele wypadają świetnie w codziennym użytkowaniu i grach.
Wersja przewodowa to prosta, lekka i precyzyjna mysz dla osób, które nie potrzebują bezprzewodowej swobody i chcą zaoszczędzić. Z kolei wariant Wireless oferuje pełną uniwersalność – łączność 2.4 GHz, Bluetooth i możliwość pracy na kablu, a do tego bardzo dobrą baterię.
W obu przypadkach trudno mówić o poważnych wadach w tej klasie cenowej. Tanto T4 Wireless to rozsądny wybór dla graczy i osób ceniących mobilność, natomiast klasyczny Tanto T4 będzie dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy chcą lekkiego i niezawodnego gryzonia na każdą okazję, bez przepłacania.
Więcej recenzji od zlozone.net
