Test Dark Project Terra Nova — klawiatura nie z tej Ziemi!

Autor: Jakub Henke
4 min czytania

Dark Project Terra Nova już na pierwszy rzut oka stara się świecić niczym gwiazda w ciemnej i monotonnej galaktyce klawiatur mechanicznych. Pytanie tylko, czy to faktycznie kosmiczna rewolucja, czy jedynie błysk na horyzoncie? Sprawdźmy.

Opakowanie i jego zawartość

Już na tym etapie zaczyna się szczegółowość, o którą zadbał producent i to nie z tej Ziemi — dosłownie i w przenośni. Karton klawiatury Terra Nova dodatkowo został zabezpieczony papierową obwolutą z galaktycznym motywem. Samo pudełko jest wykonane ze sztywnego kartonu, które konsekwentnie trzyma się wzornictwa. 

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - opakowanie. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – opakowanie.

Po otwarciu wita nas broszura z ciekawostkami o kosmosie. Pod nią skrywa się klawiatura zabezpieczona solidnie zabezpieczona gąbkami i sztywna plastikową osłoną (która może się przydać maniakom czystości). Oprócz papierologii w głębi kartonu znajdują się akcesoria, a dokładniej:

  • keycap/switch puller,
  • zestaw czterech zapasowych switchy g3ms Moonstone,
  • skręcony kabel USB-C <-> USB-A w materiałowym oplocie z ozdobnym złączem Aviator,
  • dongle USB-A 2.4 GHz,
  • zapasowe części, takie jak śrubki i stopki,
  • komplet nakładek alternatywnych dla tych zdobionych.
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - zawartość opakowania. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – zawartość opakowania.

Bardzo sobie cenię taką dbałość i myśl o użytkowniku. Mógłbym się więcej rozpisać, ale nie ma co się tyle rozwodzić nad samym unboxingiem. Mimo wszystko jeszcze raz warto to docenić, bo nie pamiętam kiedy ostatnio jakiś produkt tak hojnie przywitał.

Budowa

Pierwsze co zwraca na siebie uwagę, to masa wynosząca 1,55 kg. Klawiatura zawdzięcza to obudowie closed design wykonanej  w całości z grubego metalu. Dzięki temu nie ma co tutaj się wyginać i trzeszczeć. Jedyne, o co bym się martwił, to brud, który może wejść w rowki między górną a dolną częścią case’a. Na spodzie skrywa się smaczek w postaci wygrawerowanego schematu naszego układu planetarnego. Oprócz niego znajdziemy tam 4 nieregulowane, gumowe stopery oraz 8 śrub na imbusy. 

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - grawer. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – grawer.

Częściej niż spód klawy nasze oczy będą cieszyć odporne na wtarcie nakładki PBT double-shot o profilu CSA, również z motywem planetarnym. A jeśli kogoś to nie kręci, to producent dorzuca zestaw zastępczych nakładek bez żadnych zdobień. Same nakładki są grube i solidne, szczególnie te z nadrukiem. Standardowe mają trochę cieńsze ścianki, ale mogło to być uwarunkowane podświetleniem LED RGB.

Na koniec mamy jeszcze 2 przełączniki we frontowej części klawiatury: do ustawienia łączności oraz zmiany „warstw” ustawionych w softwarze, a pomiędzy nimi port USB-C do ładowania i przewodowego połączenia Terra Novy.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - grawer. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – odprysk.

W moim egzemplarzu nawet nie wiem, kiedy powstał mały odprysk na dolnym rogu (widoczny na zdjęciu z grawerem). Może to kwestia mojego egzemplarza, ale myślę, że warto o tym wspomnieć.

Przełączniki i wrażenia z użytkowania

Za przekaz odpowiadają przełączniki typu linear g3ms Moonstone. Będę szczery, nie jestem fanem przełączników linowych. Większość z nich jest dla mnie nudna, ale to tylko moje zdanie. Szkoda, że producent nie serwuje nam tej klawiatury z innymi switchami. Na pocieszenie jest hotswap 3 i 5 pin, więc można je beznarzędziowo wymienić.

Same switche pracują bardzo płynnie i przyjemnie, co głównie zawdzięczają fabrycznemu smarowaniu. Na szczęście przełączniki osadzono na płytce z poliwęglanu, którą zamontowano w obudowie na specjalnych gumkach ze sprężynkami (tak zwany gasket mount) co daje ciekawsze, „miększe”, wrażenia. Mimo moim preferencjom naprawdę miło spędziłem czas z tą klawą, właśnie dzięki gasketowi i pracującemu plate’owi. Większe klawisze też pracują wzorowo, dzięki obficie posmarowanym stabilizatorom sztywno przymocowanym do PCB.

Uwaga: Coraz częstsze są zgłoszenia o występowaniu double clicku. Pomóc powinna aktualizacja firmware. Potrzebne oprogramowanie i instrukcje znajdziecie tutaj.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - hotswap. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – hotswap.

Brzmienie

Terra Nova zaskoczyła mnie swoim brzmieniem nie z tej planety. Klawiatura od razu po wyciągnięciu gości nas dźwiękiem jak wyciągnięta żywcem z ASMR z rolki na którymś z social mediów — i to jest komplement. Żaden poważny członek community klawiatur mechanicznych nie powstydziłby się takiego brzmienia, a pamiętajmy, że to konstrukcja prosto ze sklepu. Zresztą posłuchajcie sami:

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – test dźwięku.

Za tę symfonię odpowiedzialna jest cała orkiestra drobnych szczegółów: od ów przełączników, przez gasket mount, plate z tworzywa, dwie warstwy pianki w środku, stabilizatory, kołnierz obudowy po wypełnienie spacji. Kolejny raz chapeau bas dla naszego dyrygenta, Dark Projecta, za taką dbałość o szczegóły.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - stabilizatory. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – stabilizatory.

Oprogramowanie i podświetlenie

Terra Nova nie ma dedykowanego software’u, ale za to jest kompatybilna ze znanymi i lubianymi wśród klawiaturowców QMK oraz VIA. To drugie jest dość przyjazne, ale ma formę strony internetowej — super rozwiązanie dla tych, co raz ustawią klawiaturę i chcą zapomnieć o aplikacji. Za to QMK jest standardową aplikacją z możliwościami szerszymi od VIA, lecz jej używanie przypomina bardziej programowanie. W skrócie: pozwalają one na między innymi na mapowanie klawiszy, tworzenie „warstw”, zabawę podświetleniem, nagrywanie makr i wiele innych, więc nie powinno wam nic zabraknąć. Oczywiście Terra Nova nie została przewidziana tylko dla entuzjastów klikaczy: dzięki pełnemu ghostingowi oraz n-key rolloverowi fani komputerowych rozgrywek nie zostaną zawiedzeni w trakcie boju.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - zawartość podświetlenie. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – VIA.

Jednak muszę ująć Dark Projectowi, za niepotrzebne komplikowanie swojego ekosystemu. Ich inne produkty konfigurowało się na stronie software.darkproject.eu, jednak Terra Nova nie jest wpierana przez tę witrynę.

Jak już jesteśmy przy aplikacji i efektach świetlnych, warto poświęcić parę słów dla samego podświetlenia. Jest naprawdę intensywne i żywe, nawet w słoneczne dni będzie cieszyć oko. Do uzyskania takiego efektu, oczywiście oprócz diod, na pewno przyczyniły się bezbarwne przełączniki i mleczna płytka montażowa. Naprawdę nie pamiętam, żebym widział lepsze RGB w klawiaturze.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - zawartość podświetlenie. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – podświetlenie.

Łączność i bateria

Jak przy wstępie było można się domyślić, Terra Nova umożliwia łączność na trzy sposoby: bluetooth, 2.4 GHz i przewodowo na USB. 

Każdy z tych sposobów łączności działał należycie. Bluetooth jak to bluetooth, w przeciwieństwie do reszty działał z lekkim opóźnieniem. Tak czy inaczej, problemów nie doświadczyłem, nieważne czy w towarzystwie innych urządzeń bezprzewodowych, czy podczas skakania z urządzenia na urządzenia. Do tego mogę potwierdzić kompatybilność z Windowsem, Androidem oraz IOSem.

Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! - test hotswapu. zlozone.net
Dark Project Terra Nova: test klawiatury nie z tej Ziemi! – test hotswapu.

O baterii ciężko mi się jakkolwiek inaczej wypowiedzieć niż pozytywnie. Praktycznie cały czas korzystałem z trybów bezprzewodowych, a w czasie okresu testowego nie miałem potrzeby ani razu ładować klawiatury. Oczywiście nie żałowałem sobie efektów świetlnych.

Sprawdź również recenzję ciekawej klawiatury z dodatkowym numpadem!

Podobne

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej