Nowy Dying Light: The Beast – powrót Kyle’a Crane’a? zlozone

Nowy Dying Light: The Beast – powrót Kyle’a Crane’a?

Autor: Jakub Henke
4 min czytania

Podczas tegorocznego Gamescomu Techland zaskoczył wszystkich swoją zapowiedzią, którą okazała się niezależna gra z serii Dying Light: The Beast. Pojawi się tam dobrze znana fanom pierwszej części twarz…

O czym będzie Dying Light: The Beast?

Gra będzie ukazywać dalsze losy, znanego z pierwszej części, Kyle’a Crane’a. Bohaterem ostatni raz gramy w dodatku Dying Light: The Following, który ma jedno dość tajemnicze zakończenie.

Okazuje się, że protagonista pierwszej części przeżywa epidemię w Harranie, ale zostaje uwięziony i poddany badaniom niczym króliczek doświadczalny. DNA jego i wirusa zostały połączone, dzięki czemu bohater jest w stanie uwolnić tytułową bestię. Po 13 latach udaje się mu uciec i spotyka go nowa rzeczywistość – kolejny wirus, który tym razem rozprzestrzenił się na cały globus. Przy pomocy umiejętności nabytych w czasie pierwszego incydentu z zombie i nowej mocy udaje mu się przeżyć. Kyle próbuje zemścić się na swoich oprawcach, jednak odkrywa, że gra toczy się o dużo większą stawkę. Dodatkowo w lesie tajemniczy potwór urządził sobie prywatny teren kłusowniczy.

Nowy Dying Light: The Beast – powrót Kyle’a Crane’a? zlozone
Żródło: dyinglightgame.com

Gracze będą mieli do zwiedzenia nieznane im dotychczas miasto: Castor Woods. Do czasu pandemii kurort był oblegany przez turystów, potem również oblegany, ale głównie przez zarażonych. Mimo to w miasteczku przetrwali ludzie, tworząc odrębne frakcje. Obszar ma zostać zapełniony przez elementy krajobrazu naturalnego, wioseczki i kompleksy przemysłowe co da nam spory obszar do zabawy, a gra różne opcje przemieszczania się o czym później.

Pierwotnie Dying Light: The Beast miało być dla dwójki jak Dying Light: The Following dla pierwszej części, jednakże DLC w ciągu dwóch lat pracy rozrosło się do poziomu samodzielnej gry. Biorąc pod uwagę okoliczności jest to zaskakujący wynik, choć pewnie duża część graczy spędzi z Kranem o wiele dłuższy czas.

Co się zmieni względem poprzedniej części?

Powrót broni palnej do serii?

Pistolety, strzelby czy karabiny nie były obce weteranom pierwszej części, jednak deweloper postanowił skupić się na broni białej oraz walce wręcz w Dying Light 2: Stay Human. Zostało to wytłumaczone zarekwirowaniem wszelkiej broni ostrej oraz amunicji przez policję i następne zużycie całych jej zapasów. Gracze wyrażają skrajne opinie o tym braku – jedni zachwalali, drudzy nie mogli tego przeżyć. Pomimo decyzji podjętej w ostatniej odsłonie serii w trailerze został pokazany gameplay z udziałem całego wachlarzu pukawek.

Nowy Dying Light: The Beast – powrót Kyle’a Crane’a? zlozone
Żródło: dyinglightgame.com

Samochody na użytek gracza

Techland, w najnowszej produkcji udostępni terenowego pickupa, który ma ułatwić podróżowanie po różnorodnym terenie. Podobne rozwiązanie było w Dying Light: The Following. Głównym środkiem transportu Kyle’a był pojazd przypominający buggy. Trzeba było pilnować stanu benzyny, zniszczenia części, ale również była możliwość znalezienia i wymiany części na lepsze.

Tryb BESTII?

Główny bohater w trailerze wita nas słowami: Every man has an animal within, if you push too much you might unleash the beast (z ang.: każdy człowiek ma w sobie zwierzę, jeśli będziesz za bardzo naciskać, możesz uwolnić bestię).

Nie zostały jeszcze ujawnione szczegóły tej mocy, jednak Kyle przez te 13 lat eksperymentów został wzbogacony o nowe umiejętności. Musimy zaczekać na pokazy lub premierę, by poznać bestię bliżej.

Odświeżone i nowe zombiaki

Oczywiście to nie mogło ominąć tej gry. W końcu to tytuł, który mocno zasłynął z satysfakcji likwidowania zombie na masę różnych sposobów.

Czujecie nostalgię?

Protagonistą, w którego się wcielimy, będzie Kyle Crane. Dla zapominalskich lub mniej wtajemniczonych – poznajemy go w pierwszej odsłonie Dying Light jako tajnego agenta GRE, który zostaje wysłany do Harranu – miasta przejętego przez tajemniczego wirusa zombie.. Ma on za zadanie przejąć poufne pliki przejęte przez Kadira Suleimana. Mają być niedokończoną szczepionką na wirusa, która może zdziesiątkować ludzką populację.

Nowy Dying Light: The Beast – powrót Kyle’a Crane’a? zlozone
Żródło: dyinglightgame.com

SPOJLER DO DYING LIGHT: THE FOLLOWING

Dotychczas kompletne losy Kyle’a zostały przedstawione w DLC Dying Light: The Following. Pod koniec rozgrywki gracz ma do wyboru zdetonowanie miasta Harran wojskowymi ładunkami lub poświęcenie się dla substancji, która mogłaby pomóc w wynalezieniu szczepionki. Dying Light The Beast przewiduje drugi scenariusz. Poświęcenie polega na zażyciu substancji oraz przemianę w tajemniczą, zombie-podobną kreaturę.

KONIEC SPOJLERÓW DO DYING LIGHT: THE FOLLOWING

Dying Light, wraz z dodatkami, był wielkim sukcesem Techlandu. Gra sprzedała się w ilości ponad 30 milionów kopii. Wielu koneserów gier na pewno ciepło wspomina ten tytuł, a także głównego bohatera. Duża ilość internautów zarzucała tytułowi brak szczęśliwego zakończenia dla Crane’a, który tyle walczył za Harran i ludzi na jego terenie. Sam jako fan części z niemalże 130 godzinami rozgrywki ucieszyłem się na wieść o dalszych losach postaci, na pewno nie tylko mi zrobiło się ciepło na serduszku po usłyszeniu tej nowiny.

Wymagania sprzętowe Dying Light: The Beast

Wstępnie wymagania minimalne i zalecane nie różnią się od Dying Light 2: Stay Human. Jak będzie w praktyce? Czas pokaże. Na razie przypomnijmy sobie co wymaga od nas druga odsłona serii.

Wymagania minimalne:

  • System operacyjny: Windows® 7
  • Procesor: Intel Core i3-9100 albo AMD Ryzen 3 2300X
  • Pamięć RAM: 8 GB
  • Karta graficzna: NVIDIA® GeForce® GTX 1050 Ti albo AMD Radeon™ RX 560 (4GB VRAM)

Wymagania zalecane:

  • System operacyjny: Windows® 10
  • Procesor: AMD Ryzen 5 3600X albo Intel i5-8600K lub nowszy
  • Pamięć RAM: 16 GB
  • Karta graficzna: NVIDIA® GeForce RTX™ 2060 6GB albo AMD RX Vega 56 8GB lub nowsza

Będzie drogo?

Koszt zakupu Dying Light: The Beast nie został jeszcze ujawniony i nie wiemy, kiedy to nastąpi, jednak deweloper zapewnia, że posiadacze edycji Ultimate gry Dying Light 2: Stay Human otrzymają do niej dostęp za darmo.

Czyżby szykował się kolejny hit od Techlandu?

Jeśli cena będzie adekwatna do rozmachu i jakości gry to Dying Light: The Beast będzie skazane na sukces. Kochany przez wszystkich protagonista w nowej odsłonie, tajemnicza fabuła, nowości, klimatyczne otocznie i sama mocna pozycja Dying Lighta wśród gier za tym przemawiają, ale jak zawsze – rynek zweryfikuje.

Sprawdź również recenzje słuchawek idealnych do grania w serię Dying Light!

Podobne

logo-zlozone

© 2024 zlozone.net Wszelkie prawa zastrzeżone.

Ta strona korzysta z plików cookie, aby poprawić Twoje doświadczenia. Zakładamy, że się z tym zgadzasz, ale możesz zrezygnować, jeśli chcesz. Akceptuj Czytaj więcej