Niedawno testowałem popularną stację pogodową Netatmo, która sprawdziła się jako proste i funkcjonalne narzędzie do monitorowania warunków atmosferycznych. Teraz do testów trafiła jej nowa wersja Netatmo Original. Sprawdzam, co się zmieniło i czy nowa odsłona faktycznie wnosi coś nowego, czy to raczej odświeżenie znanej konstrukcji.
Spis treści
Specyfikacja Netatmo Original – Czy są jakieś zmiany?
Obudowa | Aluminiowa |
Moduł wewnętrzny | Wymiary: 45 × 45 × 155 mm Masa: 174 g |
Moduł zewnętrzny | Wymiary: 45 × 45 × 105 mm Masa (z bateriami): 128 gOdporność na warunki atmosferyczne |
Czujniki i pomiary | Częstotliwość: co 5 minut Temperatura wewnętrzna: 0°C do 50°C ± 0,3°C Temperatura zewnętrzna: -40°C do 65°C ± 0,3°C Wilgotność: 0% do 100% ± 3% Ciśnienie: 260 do 1160 mbarów ± 1 mbar Poziom CO₂: 0 do 5000 ppm Poziom hałasu: 35 dB do 120 dB |
Łączność | Moduł wewnętrzny: Wi-Fi 802.11 b/g/n 2,4 GHz Między modułami: radio 868 MHz Bezpieczeństwo: otwarte/WEP/WPA/WPA2-personal (TKIP i AES) |
Zasilanie | Moduł wewnętrzny: Zasilanie przez microUSB Moduł zewnętrzny: 2× AAA |
Specyfikacja pochodzi ze strony producenta Netatmo
W zestawie otrzymujemy wewnętrzny oraz zewnętrzny, zasilacz sieciowy z kablem microUSB, a także baterie do modułu zewnętrznego oraz zestaw montażowy do powieszenia go na ścianie. Zastanawia mnie tylko jedna rzecz. Dlaczego Netatmo zdecydowało się na umieszczenie przestarzałego gniazda microUSB w nowej odsłonie stacji pogodowej?

Jak widać od strony technicznej w Netatmo Original nie zmieniło się nic w porównaniu do poprzedniej odsłony. W takim razie gdzie różnice?
Netatmo Original – Taka sama tylko inna
Patrząc na nową stację pogodową Netatmo Original i porównując ją z poprzednią wersją, trudno dostrzec większe różnice zarówno pod względem wyglądu, jak i samej specyfikacji technicznej. Obudowa nadal łączy aluminium z plastikiem, a wnętrze skrywa te same sprawdzone czujniki. Jakość wykonania pozostała na wysokim poziomie, co jest zdecydowanym plusem, ale trudno mówić o jakiejkolwiek rewolucji.


Najbardziej zauważalną zmianą są nowe kolory, do oferty dołączyły warianty miętowy i piaskowy, z czego ten drugi trafił do mnie na testy. To drobny, ale przyjemny powiew świeżości, choć szczerze mówiąc, liczyłem na coś więcej. W codziennym użytkowaniu różnice między starą a nową wersją są niemal niezauważalne. Stawiając je obok siebie, nietrudno się pomylić.
Prawdziwe nowości kryją się jednak nie w sprzęcie, a w oprogramowaniu. Aplikacja doczekała się kilku ulepszeń, o których opowiem za chwilę.
Nowe funkcje w aplikacji
Do obsługi Netatmo Original służy aplikacja dostępna na smartfony oraz jej wersja przeglądarkowa dostępna pod adresem home.netatmo.com. Niezależnie od tego, z jakiego urządzenia korzystamy, obie opcje oferują niemal identyczne możliwości i wyróżniają się prostotą obsługi.
Test poprzedniej generacji stacji pogodowej Netatmo
Z poziomu aplikacji możemy nie tylko skonfigurować samą stację pogodową, ale też dodawać lub usuwać dodatkowe moduły. Cały proces jest na tyle intuicyjny i dobrze poprowadzony, że nawet osoby mniej obyte z technologią bez problemu poradzą sobie z instalacją i obsługą systemu. Aplikacja umożliwia także bieżący podgląd wszystkich pomiarów oraz dostęp do danych archiwalnych, które prezentowane są w czytelnej formie wykresów.

Netatmo Original pozwala również śledzić jakość powietrza w okolicy, aplikacja pokazuje poziom zanieczyszczeń takich jak ozon, pyły zawieszone (PM2.5 i PM10) oraz szkodliwe gazy (CO, NO2, SO2).
Wśród nowości pojawiły się dodatkowe wskaźniki: poziom pylenia roślin (trawy, drzewa, chwasty), indeks UV oraz dane o nasłonecznieniu. Co ważne, aplikacja potrafi nie tylko pokazać bieżące wartości, ale również prognozy: UV i nasłonecznienie na najbliższą dobę, a poziom pyłków nawet na trzy dni do przodu.


Warto też pamiętać, że pod względem możliwości rozbudowy nic się nie zmieniło. Do jednej stacji możemy podłączyć maksymalnie trzy dodatkowe moduły wewnętrzne, jeden moduł zewnętrzny, deszczomierz i wiatromierz. Wyniki pomiarów są spójne i porównywalne z danymi z innych, niezależnych czujników, więc pod tym względem Netatmo nadal trzyma wysoki poziom.
Netatmo Original współpraca z Home Assistant
Pod względem integracji z innymi systemami inteligentnego domu, nowa Netatmo Original nie przynosi żadnych zmian — i dobrze, bo już wcześniej wypadała na tym polu bardzo solidnie. Stacja bez problemu współpracuje z Home Assistantem, dzięki czemu można w prosty sposób wykorzystać dane z poszczególnych czujników do tworzenia automatyzacji i scen w całym domu.

Netatmo Original bez trudu dogaduje się również z popularnymi platformami, takimi jak Apple Home, Google Home czy Amazon Alexa, co pozwala na prostą integrację z istniejącym ekosystemem smart home.
Test poprzedniej generacji stacji pogodowej Netatmo
Podsumowanie
Netatmo Original to nowa odsłona dobrze znanej stacji pogodowej, stworzonej z myślą o monitorowaniu warunków panujących zarówno w domu, jak i na zewnątrz. Urządzenie wyróżnia się minimalistycznym wyglądem z aluminiową obudową, którą tym razem odświeżono o nowe warianty kolorystyczne. Choć pod względem technicznym trudno tu mówić o rewolucji, całość nadal sprawia bardzo solidne wrażenie.
Kluczowym elementem obsługi stacji pozostaje aplikacja mobilna, która w przejrzysty sposób prezentuje wszystkie istotne dane: temperaturę, wilgotność, jakość powietrza, poziom CO₂ czy ciśnienie atmosferyczne. Poruszanie się po aplikacji jest intuicyjne i nie wymaga specjalnej wiedzy technicznej.
Mocną stroną Netatmo jest możliwość integracji z systemami smart home. Stacja bez problemu współpracuje z Home Assistantem, Apple Home, Google Home czy Alexą, co pozwala wykorzystać zbierane dane do automatyzacji i zarządzania domem. To ważne szczególnie dla osób, które chcą, by ich inteligentny dom reagował na zmieniające się warunki pogodowe.
Trzeba jednak jasno powiedzieć, że Netatmo Original nie należy do najtańszych rozwiązań. W cenie 739,99 zł dostajemy urządzenie z wysokiej półki, które stawia na jakość wykonania, niezawodność i bogate możliwości integracji. To produkt skierowany raczej do osób, które cenią sobie sprawdzone i estetyczne rozwiązania, a niekoniecznie szukają najtańszej opcji na rynku.
